MOJE KOSMETYCZNE NOWOŚCI ELF - RECENZJA
Hejka! ♥ W ostatnich tygodniach temu zakupiłam kilka kosmetyków marki e.l.f. Znacie tą marke? Ten skrót oznacza eyes,lips,face amerykańska marka założona w 2013r. Miała na celu produkować kosmetyki dobrej jakości i tanie. I co ważne pozostają przy wegańskich formułach czy rezygnują ze składników drażniących skórę. Przez ostatnie tygodnie stosowania tych produktów mam dla Was pozytywną recenzje. Kupiłram trzy produkty mgiełke utrwalającą, peeling do ust i eyleiner w żelu. Kosmetyki z którymi nie miałam doczynienia, które nie znajdowały się wcześniej w mojej kosmetyczce. Powoli zamierzam bardziej się nim interesować oraz rozwijać.
mgiełke utrwalająca makijaż - ma bardzo ładne czarne opakowanie. Ma dość dziwny zapach, ale raczej nie powinien nikomu przeszkadzać. Mam cere suchą i wrażliwą. Po psikaniu twarzy mgiełką tuż po makijażu produkt potrafi trzymać się nawet cały dzień. Daje taki efekt że makijaż jest lżejszy. Miałam go w takich warunkach jak trening i też dobrze się trzymał. Cenę ma też super, ponieważ kupiłam go za niecałe 5 euro.
peeling do ust - bardzo mnie zaciekawił swoim wyglądem to w jakiej jest formie ponieważ jest w sztyfcie. Ma taki słodziudko-czekoladowy zapach. Ja mam bardzo widoczne skórki na ustach i szukałam czego co je zniweluje. Używam go rano i wieczorem. Już po kilku użyciach zauważyłam poprawe. Świetnie usuwa skórki i nawilża usta na długo. Na począczątku pomadka jest twarda i nieprzyemnie się nakłada, ale już regularnym użyciu robi się miękka i stosowanie staję się przyjemne. Produkt używam już prawie miesiąc i nie widzę dużego zużycia. Cena też jest niska.
eyeliner w żelu - kupiłam go z ciekawości bo bardzo chciałam spróbować takiego w słoiczku i teraz jest to moja ulubiona forma malowania. Mam odcień czarny, ale już mam w planach kupić ínne kolory. Jest dobrze napigmentowany, trzyma się cały dzień i nie rozmazuje. Idealny dla opadającej powieki. Nie lubię dołączonego pędzelka jedynie. Liner jest naprawdę bardzo wydajny. Jest wodoodporny.
To tyle widzimy się w następnym poście ❤️
mgiełke utrwalająca makijaż - ma bardzo ładne czarne opakowanie. Ma dość dziwny zapach, ale raczej nie powinien nikomu przeszkadzać. Mam cere suchą i wrażliwą. Po psikaniu twarzy mgiełką tuż po makijażu produkt potrafi trzymać się nawet cały dzień. Daje taki efekt że makijaż jest lżejszy. Miałam go w takich warunkach jak trening i też dobrze się trzymał. Cenę ma też super, ponieważ kupiłam go za niecałe 5 euro.
peeling do ust - bardzo mnie zaciekawił swoim wyglądem to w jakiej jest formie ponieważ jest w sztyfcie. Ma taki słodziudko-czekoladowy zapach. Ja mam bardzo widoczne skórki na ustach i szukałam czego co je zniweluje. Używam go rano i wieczorem. Już po kilku użyciach zauważyłam poprawe. Świetnie usuwa skórki i nawilża usta na długo. Na począczątku pomadka jest twarda i nieprzyemnie się nakłada, ale już regularnym użyciu robi się miękka i stosowanie staję się przyjemne. Produkt używam już prawie miesiąc i nie widzę dużego zużycia. Cena też jest niska.
eyeliner w żelu - kupiłam go z ciekawości bo bardzo chciałam spróbować takiego w słoiczku i teraz jest to moja ulubiona forma malowania. Mam odcień czarny, ale już mam w planach kupić ínne kolory. Jest dobrze napigmentowany, trzyma się cały dzień i nie rozmazuje. Idealny dla opadającej powieki. Nie lubię dołączonego pędzelka jedynie. Liner jest naprawdę bardzo wydajny. Jest wodoodporny.
To tyle widzimy się w następnym poście ❤️
Ciekawe jakby się ta mgiełka sprawdziła na mojej cerze, bo mam tłustą :)
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Marki nie kojarzę, ale kosmetyki prezentują się bardzo interesująco, muszę koniecznie przetestować :)
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
Jeszcze nigdy nic nie miałąm z tej marki ;) mam nadzieję, że wkońcu to zmienię ;D:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam okazji używać z tej marki, jednak jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPeeling do ust- sztos!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zrobiłaś te zdjęcia, dobre ułożenie i tło :)
http://live-telepathically.blogspot.com/
o tak peeling super! dziękuje :)
Usuńnie znam jeszcze tej marki!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce, jednak nie miałam okazji jej testować jeszcze :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie słyszałam o marce elf :) Kosmetyki bardzo fajne, szczególnie ten peeling do ust mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie testowałam produktów zaprezentowanej marki.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresował mnie peeling do ust; uwielbiam takie produkty :)
Pozdrawiam serdecznie!
Lubię elf:)
OdpowiedzUsuńNie testowałam żadnych produktów tej marki, jednak trzeba przyznać, że prezentuje się niezwykle elegancko!
OdpowiedzUsuńnie znam tej marki ani trochę
OdpowiedzUsuńPeeling do ust ELFa jest rewelacyjny! Był to mój pierwszy do ust ale byłam oszołomiona jego działaniem i tym, jakie usta były po nim gładkie. Szybko go zużyłam ale ta wygoda w używaniu to było coś, za czym tęsknię! Obecnie mam równie znakomity malinowy firmy Mokosh ale tu już trzeba grzebać paluchem w słoiczku.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Peeling faktycznie wygląda bardzo fajnie! :)
OdpowiedzUsuńIt looks fantastic! =)
OdpowiedzUsuńhttps://antonellabasile.blogspot.com/
Szczerze się przyznam, że nie znałam rozwinięcia nazwy marki ELF :P ale dzięki Tobie stało się to dla mnie logiczne :) peeling do ust wydaje się być całkiem ciekawy i chętnie to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCały czas szukam idealnej mgiełki, bo z uwagi na cerę przetłuszczającą się, makijaż nie wytrzymuje zbyt długo na mojej twarzy. Może sprawdzę właśnie z tej firmy, bo przyznam, że nie znałam jej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńmoj najstarszy pedzel jest elf
OdpowiedzUsuńO tej marce już wiele pozytywnych opinii słyszałam. Muszę w końcu kupić jakiś produkt z tej marki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Weronika S.
pasjeweroniki.blogspot.com
Myślę, ze ten peeling do ust sprawdził by się u mnie. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMarkę znam tylko z blogów, nie miałam żadnego produktu :)
OdpowiedzUsuń