MOJE TRIKI MAKIJAŻOWE

Cześć Wszystkim! Trików pomagających w makijażu czy pielęgnacji nigdy dość! Tak pomyślałam, że chce się podzielić z Wam moimi trikami oraz bardzo jestem ciekawa jakich Wy stosujecie bardzo chętnie się od Was dowiem. Lubię nadawać swoim kosmetyką nowe inne życie. Dzisiejsze na pewno Ci się przydadzą.

Odstające baby hair potrafią być nie raz wkurzające więc mam na to sposób aby się ich pozbyć. Wygładzamy szczoteczką do zębów, popryskaną odrobiną lakieru do włosów. Jaśniejsze i mniej widoczne baby hair można wyczesać też szczoteczką z przeźroczystym żelem do brwi. Wtedy szczególnie zakola z takimi delikatniejszymi włoskami można łatwo optycznie zniwelować. Ja bardzo lubię ten preźroczy z Look by Bipa, a dla brunetek też dobrze się sprawdzi barwny z Loreala.

Eyeliner z tuszu do rzes? Taka mała zamiana ról. Zastosowanie jednego kosmetyka do dwóch czynności. Eyeliner to trudna sprawa kiedy się skończy, albo zacina czy nie potrafimy z nim pracować. Zamiast zwykłego eyelinera zastępuje go czarnym tuszem do rzęs. Sięgam po cieniutki pędzelek. Nabieram trochę produktu i zaczynam rysować. Każda z Nas ma taki eyeliner w swojej kosmetyczne. Ja bardzo lubię używać do tego mojego zielonego tuszu z Loreala.

Ten trik ostatnio używam najczęściej, ponieważ skończył mi się mój ulubiony lekki krem CC i żeby troszkę przyoszczędzić  to teraz gdy jest tak gorąco właśnie, a nie chce na codzień nosić ciężkiego podkładu to robię z niego krem BB. Czyli należy dodać do swojego podkładu zwykły krem, którego używamy na codzień. Mieszamy wszystko ze sobą i tak powstaje krem BB własnej roboty.

Zastygający, mokry, matujący korektor, który jest najlepszy jako zamiennik bazy pod cienie na powieki. Ten, którego na codzień używamy pod oczy. Jeśli mamy tłuste powieki i nałożymy na nie korektor to nie ma szans, że taki korektor szybko z nas zejdzie. Taki produkt nałożony na powieki jest gotowy i od razu mozna na niego nakładać cień.

Piękna tafla na twarzy to chyba marzenie każdej kobiety, a uzyskać taki efekt możemy bardzo łatwo. Wystarczy, że mamy utrwalacz do makijażu w mgiełce. Zawsze przed nałożeniem rozświetlacza psikam nim pędzel i wtedy dopiero nakład rozświetlacz. Dzięki temu efekt jest dwa razy mocniejszy i tworzymy piękną tafle na twarzy.

To były moje triki do których naorawde czesto wracam i bardzo je lubie. Czekam na Wasze w komentarzach. Do zobaczenia w nastepnym poscie! Udanego tygodnia!